Europoseł Marek Gróbarczyk apeluje do innych polskich deputowanych: "Stwórzmy w Parlamencie Europejskim tzw. grupę pod nazwą "Przyszłość przemysłu stoczniowego i żeglugi w Europie".

Zdaniem polityka PiS sprawnie działający zespół mógłby skutecznie lobbować w Komisji Europejskiej i parlamencie w Strasburgu w sprawie polskich i europejskich stoczni. Gróbarczyk przyznaje, że grupa nie może niczego na europejskich instytucjach wymusić, ale ma inne możliwości oddziaływania.

- To na przykład prowadzenie odpowiednich raportów. Jeśli parlament przyjmie dany raport, czy rezolucję, kieruje dokument do Komisji Europejskiej, a wtedy komisja musi się zając danym tematem - wyjaśnia Gróbarczyk.

Eurodeputowany PiS zaprosił do współpracy wszystkich polskich europosłów. - Mam już pozytywną odpowiedź od Bogusława Liberadzkiego, a to znaczy, że grupę wspierają socjaliści. Mamy poparcie europejskich konserwatystów i reformatorów, czekamy na posła Nitrasa - dodał Gróbarczyk.

Europoseł Sławomir Nitras z PO powiedział, że popiera inicjatywę Gróbarczyka, ale za późno został o niej poinformowany, a chciałby jeszcze na ten temat porozmawiać. Debata o powstaniu grupy odbędzie się za dwa tygodnie podczas sesji Parlamentu Europejskiego.