Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności

7 marca 2014 • Publikacje • Biuro PoselskieZawiadomienie do Prokuratora Generalnego w sprawie sprzedaży obcokrajowcom polskiej ziemi rolnej

Zawiadomienie do Prokuratora Generalnego

w sprawie sprzedaży obcokrajowcom polskiej ziemi rolnej

W dniu 4 marca 2014 r., w imieniu Prawa i Sprawiedliwości, posłowe Joachim Brudziński, Leszek Dobrzyński, Marek Gróbarczyk oraz Czesław Hoc złożyli do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zawiadomienie to jest wynikiem ostatnio opublikowanego raportu Najwyższej Izby Kontroli, która wykazała – wcześniej zresztą sygnalizowane przez rolników oraz polityków PiS – rażące nieprawidłowości w odniesieniu do sprzedaży obcokrajowcom polskiej ziemi rolnej. Raport z kontroli NIK jednoznacznie wskazuje na szereg poważnych uchybień związanych z brakiem poprawności stanowionego prawodawstwa, które w obecnych uwarunkowaniach dopuszcza niekontrolowany obrót ziemią, co jest nagminnie wykorzystywane przez obcokrajowców. W samym tylko województwie zachodniopomorskim aż 7.500 ha ziemi uprawnej zostało wyprzedane w obce ręce. Dodatkowym elementem, na co zwraca uwagę NIK, jest poważne zagrożenie dla prawidłowości samego procesu obrotu ziemią rolną, co zwiększa ryzyko narażenia Skarbu Państwa na poważne straty oraz bezpowrotną utratę polskiej ziemi. Do tego dochodzi jeszcze cały szereg zaniedbań w sferze bieżącego zarządzania Zasobem Własności Rolnej Skarbu Państwa, co jest wynikiem niewłaściwego stanu prawodawstwa oraz błędnego jego stosowania. Wywołuje to poważne konsekwencje w postaci istotnego zagrożenia dla prawidłowości procedur obrotu ziemią, co odbywa się z olbrzymią szkodą dla uzasadnionych interesów polskich rolników, którzy są praktycznie bezsilni w stacji starcia z potężnym kapitałem zachodnim. Dodatkowy element, dotychczas absolutnie niewyjaśniony ze względu na brak kompetencji NIK, stanowi sfera bardzo poważnych zastrzeżeń co do zgodności z prawem przepływów finansowych, z których finansowany jest przez obcokrajowców zakup ziemi rolnej w Polsce; podobnie ma się rzecz z dużymi wątpliwościami na płaszczyźnie podatkowej oraz w sferze struktury właścicielskiej spółek, które taką ziemię nabywają. Wymaga to dalszej szczegółowej kontroli, również z zastosowaniem czynności procesowych, przewidzianych przez Kodeks postępowania karnego.

Należy również podkreślić, że już ponad rok temu Prawo i Sprawiedliwość złożyło projekt ustawy o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (Druk Sejmowy nr 1659). Jest to jedyne przedłożenie, które gwarantuje wyeliminowanie wszelkich wskazywanych przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości. Do dnia dzisiejszego prace nad tym projektem są jednak przez większość rządzącą PO-PSL skutecznie blokowane, co w jaskrawym świetle pokazuje rażące lekceważenie obecnej ekipy wobec najbardziej żywotnych interesów państwa. Jak bowiem można inaczej określić sytuację, w której Marszałek Sejmu Ewa Kopacz dopiero po ośmiu miesiącach przetrzymywania projektu w „sejmowej zamrażarce” wyraziła zgodę na jego pierwsze czytanie w komisji sejmowej? Jak przejść obojętnie wobec faktu, że D. Tusk całkowicie ignorując polskich rolników, przez ponad rok czasu nie potrafił przygotować stanowiska rządu wobec tego projektu? W takich okolicznościach przypominają się słowa premiera Jarosława Kaczyńskiego, wypowiedziane podczas ostatniego Kongresu Programowego PiS, który przypomniał, że „[…] będziemy bronić polskiej ziemi […] wreszcie będziemy bronili polskich rolników przed oszustami. To podstawowe punkty. [...] Dla funkcjonowania gospodarki rolnej jest niezbędna ziemia oraz rolnicy […] Ziemi i rolników nam ubywa […]. Prawo i Sprawiedliwość zapewni ochronę polskiej ziemi rolniczej przed masowym wykupywaniem jej przez osoby niebędące rolnikami, zwłaszcza przed wykupywaniem jej przez cudzoziemców. Nie wolno dopuścić, żeby polska ziemia, jeden z ostatnich skarbów, jaki jeszcze pozostaje w polskich rękach, stała się przedmiotem spekulacyjnego wykupu, przez pseudo-rolników, zagranicznych, ale i krajowych. Taki wykup już trwa, sygnalizowane jest nabywanie polskiej ziemi rolnej przez zagranicznych nabywców z wykorzystaniem fikcyjnych polskich nabywców, tzw. słupów. Rząd PO-PSL pozostaje bierny wobec tego narastającego procederu”.

Wskazywane przez Prezesa PiS liczne nadużycia były wielokrotnie zgłaszane przez zachodniopomorskich polityków Prawa i Sprawiedliwości do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wszelkie takie interwencje, adresowane do organów ścigania, jak również listy otwarte do D. Tuska, przeszły bez echa lub doczekały się nierzeczowych odpowiedzi, a zatem zostały całkowicie zlekceważone. Jedyną adekwatną w takich okolicznościach reakcją, związaną z potrzebą zahamowania szkodliwego procesu oddawania polskiej ziemi rolnej w obce ręce, przy całkowitej bierności – oraz co trzeba powiedzieć – arogancji D. Tuska, było podjęcie decyzji o przedłożeniu stosowanego zawiadomienia Prokuratorowi Generalnemu i poinformowanie o ujawnionych nieprawidłowościach, żądając jednocześnie ich rzetelnego wyjaśnienia.

Marek Gróbarczyk

Poseł do Parlamentu Europejskiego