Resort środowiska zablokuje rozwój województwa zachodniopomorskiego - tak uważa Prawo i Sprawiedliwość. Politykom PiS nie podoba się projekt rozporządzenia, dzięki któremu ponad połowa Zalewu Szczecińskiego oraz Zalew Kamieński będą wpisane do chronionego obszaru Natura 2000.

Ich zdaniem, o kilka miesięcy wydłuży to proces inwestowania, bo potrzebne będą kolejne dokumenty. Zgodnie z projektem rozporządzenia każdy, kto zamierza zbudować marinę czy pensjonat wokół Zalewu, najpierw będzie musiał uzyskać raport oddziaływania na środowisko.

- Dostęp do wody jest i musi stać się podstawą przyszłego rozwoju województwa - mówi europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Marek Gróbarczyk.

Wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski uspokaja i tłumaczy, że inwestycje są możliwe. Przykładem jest budowa terminalu LNG w Świnoujściu, który również powstał na obszarze chronionym.

Polityk przyznaje jednak, że wydłużą się procedury, ale wszystko ma jeden cel. - Korzystamy ze środowiska naturalnego w taki sposób, aby zostawić je następnym pokoleniom w niepogorszonym stanie - wyjaśnia Gawłowski.

Wiceminister dodaje, że rozporządzenie wejdzie w życie w najbliższych miesiącach.