Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności

8 listopada 2007 • W regionie • Ministerstwo Gospodarki MorskiejStanowisko ministra Gospodarki Morskiej Marka Gróbarczyka w sprawie kłamliwego artykułu "Koniec wojny o dorsza?" w Gazecie Wyborczej

W związku z opublikowanym w Gazecie Wyborczej z dnia 8 listopada 2007 artykułem „Koniec wojny o dorsza?” autorstwa pana Konrada Niklewicza, Ministerstwo Gospodarki Morskiej oświadcza, że jest to artykuł nierzetelny i zawierający wiele przekłamań. Artykuł ten pokazuje dobitnie, że „Gazeta Wyborcza” zamiast rzetelnie informować opinie publiczną o problemach polskich rybaków w dalszym ciągu tkwi w kampanii wyborczej.

Nieprawdą jest, że strategia i działania Ministerstwa Gospodarki Morskiej w sprawie zakazu połowów dorszy miały motywację polityczną. Przypominamy, że pierwsze zdecydowane działania chroniące polskie rybołówstwo Minister Marek Gróbarczyk podjął jeszcze w sierpniu, zanim zapadła decyzja o samorozwiązaniu Sejmu. Decyzja Ministra była odpowiedzią na prośby i oświadczenia napływające z całego środowiska rybackiego potwierdzone pisemnymi petycjami. Wszystkie one świadczyły o katastrofalnej przyszłości polskiego rybołówstwa w wyniku zakazu połowów.Zakaz wydany przez Komisję Europejską został przez nas zakwestionowany poprzez zgłoszenie sprawy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu z powodu m.in.:1. Dokonania pomiaru odłowionego dorsza na niereprezentatywnej ilości kutrów (sprawdzono tylko kilka wyładunków). 2. Sprawdzono wyładunki tylko w kilku portach, w których były dokonane wyładunki.3. Nie przedstawiono sposobu obliczania przełowionej kwoty, wskazującej na 300% przekroczenie. Do dnia dzisiejszego nie uzyskaliśmy od Komisji Europejskiej metodologii wg. której rzekomo polscy rybacy przełowili kwoty połowowe. Na spotkaniu ministrów państw Unii Europejskiej ds. rybołówstwa, Minister Marek Gróbarczyk uzyskał:

  1. Zapewnienie Komisji ds. Rybołówstwa Unii Europejskiej do ponownego przeliczenia przekroczonych kwot połowowych. Dopiero po rzetelnym określeniu wysokości przekroczonych limitów, przełowienia zostaną rozłożone na przyszłe lata w sposób elastyczny i nie powodujący drastycznych obniżek rocznych kwot połowowych dorsza.
  2. Kwoty połowowej na 2008 r. co automatycznie otwiera możliwość połowów na Bałtyku dla polskiej floty rybackiej.
  3. Powołanie grupy doradczej, która zbada stan zasobów dorsza na Bałtyku, oraz sposoby raportowania połowów przez inne kraje Bałtyckie.
  4. Zapewnienie otrzymania odszkodowań za przymusowy postój w tym roku tj. od 1 lipca 2007 r.
  5. Zapewnienie, że Fundusze Strukturalne nie zostaną zablokowane.

Wobec powyższego po przedstawieniu wyniku spotkania w Luksemburgu rybackim związkom zawodowym, uzyskaliśmy pisemne zapewnienie w/w związków do respektowania zakazu połowów dorszy na stadzie wschodnim Morza Bałtyckiego do końca 2007r. W związku z tym Ministerstwo Gospodarki Morskiej zwróciło się do UKIE, że jeżeli zobowiązania Komisji Europejskiej zostaną dotrzymane oraz zostanie odwołane wszczęcie postępowania wyjaśniającego Komisji Europejskiej, rząd Polski również wycofa swą skargę z Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jeżeli powyższe zobowiązania Komisji nie zostaną dochowane, Ministerstwo utrzyma w mocy swoją skargę oraz wykorzysta przewidziany prawem proces o unieważnienie Rozporządzenia 804 do walki o nasze narodowe interesy, a sam Trybunał będzie doskonałym miejscem szczegółowego wyjaśnienia dorszowej afery na Bałtyku. Minister Gospodarki Morskiej stoi na stanowisku, że nowy rząd nie powinien wycofywać skargi na rozporządzenie 804 dopóty, dopóki nie zostaną spełnione postulaty zabezpieczające w dostateczny sposób interesy polskich rybaków. Wszystkie dotychczasowe artykuły w Gazecie Wyborczej w sprawie połowów dorszy miały charakter kampanii wyborczej i pomimo wyniku wyborów parlamentarnych nie zaszkodziły strategii negocjacyjnej Ministerstwa Gospodarki Morskiej. Brak kontaktu pana Niklewicza z Ministerstwem Gospodarki Morskiej w celu uzyskania powyższych informacji, pokazuje mierny warsztat dziennikarski Gazety Wyborczej.

Źródło: stenogramy i notatki z posiedzenia Rady Ministrów UE ds. Rybołówstwa w dniu 23 października 2007r.